Narzędzie z założenia było bardzo ciekawym produktem – telefon wraz z platformą tworzył bardzo zgrane rozwiązanie. Od momentu pojawienia się tej usługi bacznie obserwowałem jej rozwój. Google miało ogromną przewagę nad innymi usługodawcami monitoringu GPS, przewagę w postaci: zasobów kartograficznych, lokalizacji po WI-FI i GSM oraz dostępem do masowego klienta. Coordinate umożliwiało monitorowanie pracy na szeroką skalę, ale mimo to, z jakiegoś powodu nie okazało się spełnić pokładane w nim nadzieje.
Dlaczego Google postanowiło zamknąć usługę?
Pomijając najbardziej oczywisty aspekt, czyli rentowność – moim zdaniem czynniki, które zadecydowały o zamknięciu są dwa:
- Cena – Google Maps Coordinate to produkt klasy enterprise. Wymaga profesjonalnego pakietu dla firmy – a jeżeli mówię, że coś jest drogie i mówię w kontekście firmy Google, to uwierzcie mi, cena była wysoka.
- Telefon jako tracker – W założeniu takie rozwiązanie jest bardzo wygodne, po co obarczać pracowników dwoma urządzeniami, jak można tylko jednym. Szkopuł tkwi w tym, że telefon z włączoną funkcją lokalizacji pochłania baterię, zupełnie niczym Porsche 918, tor wyścigowy Nurburgring – a to pobiło ostatni rekord o 18sek!